W dniu w którym podwyżka cen biletów na wukadkę stała się faktem, a ja po raz kolejny ścięłam swoje rudości – Brexit doszedł do skutku. Mam nadzieję, że nie zmieni to mojej miłości do angielskiego (jako języka) i Wielkiej Brytanii. Mam nadzieję, że tak, jak robiłam to już nieraz, odwiedzę Londyn. Będzie trochę inaczej, przypuszczam, bo może tak być, ale – jeszcze przynajmniej kilka razy mam zamiar w życiu być w GB. Mam nadzieję, że Brexit nie zabije tej miłości.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.