
Miesiąc: Lipiec 2020
DK
Melodię Najpiękniejszego Języka Świata mogłam usłyszeć dziś w ogrodzie moich rodziców. Odwiedziła nas koleżanka Mecenasa S. ze szkoły średniej, która mieszka we Frederiksbergu. W tym momencie wisi nade mną konieczność zdania egzaminu, który jako ostatni z trzech zaplanowanych jeszcze nade mną wisi, ale kiedy tylko go pchnę – oddam się temu, co kocham – nauce Najpiękniejszego. Duńskie czasowniki nieregularne czekają! ❤


Mądrze ten Człowiek mówi
Polecam sięgnąć po wywiad – rzekę z Michałem Czerneckim. Ten Człowiek nie boi się mówić o swoich przeżyciach – i chwała Mu za to. Mając za sobą próby samobójcze – nie poddał się. Walczył. I walczy. Imponują mi tacy ludzie. Ludzie. Przez duże „l”. ” L”. Może dzięki tej książce osoby mające problemy emocjonalne – przestaną wstydzić się tego, że chodzą na terapię. Albo – może pójdą na terapię…
Powyborcza żaba została przełknięta. Przeze mnie. Wczoraj. Pożyjemy. Zobaczymy.

Pińcetplus
Powyborczo.
My się – jako naród – mam nadzieję, kiedyś obudzimy. Szkoda tylko, że z ręką w nocniku.

Wygram tę walkę
Opowieść o Kobiecie, która wygrała walkę. O siebie. O własny, wewnętrzny spokój. Opowieść o Kobiecie, która wygrała walkę o spokój swojej Rodziny. Swoich Dzieci. Opowieść o Kobiecie, która stoczyła Osobistą Wojnę.
Na osobę Basi Grzymkowskiej – Blok natrafiłam dzięki blogowaniu. Basia prowadzi bloga „Florysztuka”. To jest jeden z blogów, na który zaglądam często i chętnie (inne bliskie mi blogi to „Dwa popołudnia” czy adimoovi.pl).
Książka autorstwa Basi – wspomniana „Osobista wojna” – daje kopa do działania. Pokazuje, że nie wolno się załamywać. Że trzeba w każdej sytuacji starać się szukać pozytywów. A jeśli nie możemy znaleźć pozytywów – to trzeba szukać rozwiązań… Wsunęłam tę książkę w parę godzin (niestety, szybko czytam… ).
Uwierzyłam, że każdy może wygrać walkę.
Walkę o siebie.
Ja też.

Dwa dni przed

Na różowo

Z kranów ma płynąć tania musztarda
Wzięte z jednego z memów Sekcji Gimnastycznej (Fb) – to tak odnośnie wyborów. I pomysłów Mojej Ulubionej Partii.
Ja się autentycznie boję myśleć, w jakiej Polsce ja się obudzę w poniedziałek trzynastego… lipca.

Musisz się zalogować aby dodać komentarz.