Powoli mijają – dzień za dniem. Ale… Właśnie oglądam film i jak bardzo dziwne – i odległe! – wydają się czasy, w których nie trzeba było nosić maseczek. Kolejny już raz łapię się na takiej myśli. One wrócą. Te czasy wrócą. I – cytując klasyka – jeszcze będzie… I przepięknie, i normalnie. Dlaczego? Powtarzam: bo musi tak być!
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.