Wracam.
Do domu.
Ze zmęczenia podpieram się nosem.
Choć czuję się nieźle.
Tak ogólnie.
Nieźle.
I tylko mam parę pytań.
Do księżyca.
A może nie tylko do niego.
Edyta Geppert „Pytania do księżyca”
Wracam.
Do domu.
Ze zmęczenia podpieram się nosem.
Choć czuję się nieźle.
Tak ogólnie.
Nieźle.
I tylko mam parę pytań.
Do księżyca.
A może nie tylko do niego.
Edyta Geppert „Pytania do księżyca”
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.