Agnieszka Olejnik. Jej książki (o dwóch z nich wspominałam tutaj) tchną spokojem. Książka ,, Zabłądziłam” jest dla mnie szczególna. Opisuje moment brutalnego zetknięcia się z dorosłością. Dawała nadzieję w tych trudnych dla mnie momentach. Wracają wspomnienia sprzed dwóch lat. Wtedy i ja zetknęłam się z.. życiem. Wyszłam. Już tego nie ma. Złe minęło. Już jest dobrze. Chociaż. Tego się nie da wygumkować z pamięci.
Zachęcam do włączenia się w działania akcji ,,Zobacz. Znikam”. Zachęcam do włączenia się w działania ,,Porcelanowych aniołków”. To, o czym piszę, to jest bardzo poważny problem. On istnieje. On jest wśród nas.
A dzisiejszy dzień był mega pozytywny. Był u mnie R. Na kawie, ciachu i pogaduchach. R. to mój kuzyn. Też związany z Zawrociem ❤️
Kończę Całą w fiołkach Agnieszki Olejnik. Dobrze jest!
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.