Wrażenie

Uważni czytelnicy mojego bloga pewnie zdążyli się zorientować, że nie tylko lubię pisać, ale i czytać. Czytam właściwie wszystko, co mi się – jak to się mawia pod rękę nawinie. Często sięgam po coś, co zostało oparte na faktach – jakieś dzienniki, pamiętniki et cætera.
Wrażenie. Jakie książki wywarły na mnie takie wrażenie, że uśnięcie po nich okazało się być dużym wyzwaniem?

,,Anioły jedzą trzy razy dziennie” oraz „Miłość z kamienia” – obydwie autorstwa Grażyny Jagielskiej. Autorka to żona korespondenta wojennego -Wojciecha Jagielskiego. Jej życiorysem możnaby obdzielić kilka osób. Pewien czas spędziła w szpitalu psychiatrycznym. W „Aniołach” ten pobyt opisuje. „Miłość” to wstrząsający zapis życia z korespondentem wojennym – ogromny ciężar psychiczny, z jakim najbliżsi takiej osoby musza sie zmierzyć; nieustający – niekiedy paraliżujący – strach o tego kogoś, a jednocześnie konieczność stawiania czoła codziennym problemom, kiedy ów korespondent jest na misji.

Zielonogórzanka Tamara Zwierzyńska – Matzke (1968 – 2000) w swoim dzienniku „Czasami wołam w niebo” pozostawiła zapis przegranej rocznej walki z nowotworem szyjki macicy. Uzupełniony notatkami jej męża – mówi o wielkiej miłości, o byciu ze sobą do końca. O uczuciu nierozerwanym nawet przez śmierć.

Książki Magdaleny Krzeptowskiej i Anne – Dauphine Julliand traktują o pewnym, chciałoby się rzec, zaburzeniu porządku świata. O sytuacji, w której to nie dzieci żegnają rodziców, ale – na odwrót – rodzice żegnają dzieci. Magdalena Krzeptowska utraciła je wskutek wypadku, córka Anne – Dauphine Julliand odchodziła długo i w cierpieniu związanym z chorobą genetyczną. Krzeptowska zapisuje raczej swoje przemyślenia. Julliand czyni to również, ale skupia się głównie na faktach, na wydarzeniach, na tym, czego była uczestnikiem bądź naocznym świadkiem.

Z beletrystyki czymś, co mnie zszokowało – i szokuje nadal, bo to akurat czytam i de facto ta właśnie książka sprawiła, że zdecydowałam się stworzyć niniejsze zestawienie – jest książka Małgorzaty Wardy. Ex æquo z nią plasują się książki Agnieszki Olejnik.

Powyższe dzieła są książkami opisującymi jak trudne mogą być relacje… w dwóch pierwszych przypadkach – między rodzeństwem…

…w trzecim – między dwojgiem bardzo młodych ludzi (wręcz nastolatków), którzy nagle muszą stanąć oko w oko z dorosłością. Z rzeczywistością niekiedy brutalną.

Tak naprawdę w każdym z nas tkwi choć odrobina wrażliwca.

Takiej laleczki z saskiej porcelany.

https://youtu.be/LjCdM2TJbSM