https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pomozmy-slodkiemu-rikiemu-znowu-zaczac-chodzic
Kategoria: Trochę ,prywaty’
Tak codziennie
Oni czekają
Z Olgą uczęszczałyśmy razem na lektorat z angielskiego na Uniwersytecie Wrocławskim. Olga jest psychologiem i współzałożycielką Centrum Edukacji Gerontologicznej. To ważne, że takie Centrum zostało powołane. Bardzo, bardzo się z tego cieszę.
Dziadziuś pochodzi z wielodzietnej Rodziny. Całe swoje życie mam kontakt z Jego rodzeństwem – Braćmi, Siostrą, Żonami Braci i jedynym Szwagrem. Spotkania ze Starszymi Osobami – choćby po to, by porozmawiać, by spędzić z Nimi parę chwil – to dla mnie coś naturalnego. Nie mogę zrozumieć, dlaczego tak wiele starszych Osób jest tak samotnych? Dlaczego – jak pisała Patrycja Tomczak w tekście piosenki: „Daremnie wzrok wbijają w drzwi, tuląc w objęciach/ tych, co znów nie zdążyli przyjść – wnuki na zdjęciach”?
Działania takich Osób jak Olga i takich Fundacji jak Centrum Edukacji Gerontologicznej przywracają wiarę w ludzi. Jest we mnie wiara, że wiele się zmieni i że edukacja w zakresie opieki nad osobami starszymi może nawet stanie się powszechna (bardzo bym tego chciała!), a jeśli nie powszechna – to z pewnością częściej będzie o niej mowa w przestrzeni publicznej niż było to dotychczas.
Oni czekają.
Starsi Ludzie na nas czekają.
My też kiedyś będziemy w wieku, w którym Oni są obecnie.
Fanpage Fundacji: CEG na Facebooku

Sadzik
„Długi” i „Baobab”. Andrzej i Marek Długoszowscy. Bracia. W dzieciństwie – wcześnie osieroceni przez ojca, wychowywani przez matkę. W dorosłym życiu – obydwaj żołnierze Batalionu ” Zośka”. Polegli w odstępie dziesięciu dni.
Sadzik – piesek przygarnięty przez Marka Długoszowskiego, przez „Baobaba”. Skąd się wzięło jego imię? Otóż pluton „Zośki”, w którym Marek walczył – nosił kryptonim ” SAD” (co było zbitką dwóch słów: „sabotaż” i „dywersja”). Zmarły cztery lata temu Bogdan Celiński (ps. „Wiktor”) opowiadał o Sadziku w książce Barbary Wachowicz z serii „Wierna rzeka harcerstwa” (tom czwarty, zatytułowany „To Zośki wiara!”). „Baobab” – poza dwoma metrami wzrostu – miał – zdaniem Bogdana Celińskiego – serce tak miękkie, że aż brał podziw. Zaopiekował się Sadzikiem. Marek Długoszowski poległ 13 sierpnia na Muranowie. Sadzik przestał przychodzić na kwaterę „Sadu”. Nie miał już pana…
Dziś – w 76. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – kilkadziesiąt minut przed godziną siedemnastą – czytam wiersz Juliana Tuwima. „Odezwa do psów” – tak brzmi jego tytuł. Takich Sadzików, takich psiaków… nikt nie zliczy, ile w powstańczej Warszawie ich było.


I pójść w tę stronę
DK
Melodię Najpiękniejszego Języka Świata mogłam usłyszeć dziś w ogrodzie moich rodziców. Odwiedziła nas koleżanka Mecenasa S. ze szkoły średniej, która mieszka we Frederiksbergu. W tym momencie wisi nade mną konieczność zdania egzaminu, który jako ostatni z trzech zaplanowanych jeszcze nade mną wisi, ale kiedy tylko go pchnę – oddam się temu, co kocham – nauce Najpiękniejszego. Duńskie czasowniki nieregularne czekają! ❤


Mądrze ten Człowiek mówi
Polecam sięgnąć po wywiad – rzekę z Michałem Czerneckim. Ten Człowiek nie boi się mówić o swoich przeżyciach – i chwała Mu za to. Mając za sobą próby samobójcze – nie poddał się. Walczył. I walczy. Imponują mi tacy ludzie. Ludzie. Przez duże „l”. ” L”. Może dzięki tej książce osoby mające problemy emocjonalne – przestaną wstydzić się tego, że chodzą na terapię. Albo – może pójdą na terapię…
Powyborcza żaba została przełknięta. Przeze mnie. Wczoraj. Pożyjemy. Zobaczymy.

Pińcetplus
Powyborczo.
My się – jako naród – mam nadzieję, kiedyś obudzimy. Szkoda tylko, że z ręką w nocniku.

Wygram tę walkę
Opowieść o Kobiecie, która wygrała walkę. O siebie. O własny, wewnętrzny spokój. Opowieść o Kobiecie, która wygrała walkę o spokój swojej Rodziny. Swoich Dzieci. Opowieść o Kobiecie, która stoczyła Osobistą Wojnę.
Na osobę Basi Grzymkowskiej – Blok natrafiłam dzięki blogowaniu. Basia prowadzi bloga „Florysztuka”. To jest jeden z blogów, na który zaglądam często i chętnie (inne bliskie mi blogi to „Dwa popołudnia” czy adimoovi.pl).
Książka autorstwa Basi – wspomniana „Osobista wojna” – daje kopa do działania. Pokazuje, że nie wolno się załamywać. Że trzeba w każdej sytuacji starać się szukać pozytywów. A jeśli nie możemy znaleźć pozytywów – to trzeba szukać rozwiązań… Wsunęłam tę książkę w parę godzin (niestety, szybko czytam… ).
Uwierzyłam, że każdy może wygrać walkę.
Walkę o siebie.
Ja też.

Dwa dni przed

Na różowo



Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.