Taka radość. Takie ciepełko. Uczucie (uczucia?) towarzyszące mi, kiedy uczę się języków. Na angielski przyjdzie czas jutro, bo dzisiaj skupiłam się na duńskim (kupiłam sobie podręcznik do duńskiej gramatyki). Poza tym – kończyłam dzisiaj czytać „Drogę do zniewolenia” (F. A. von Hayek) i cieszy mnie fakt jej przeczytania; warto zainwestować w tę jakże mądrą lekturę. W kolejce czeka książka na temat kapitalizmu napisana przez profesora jednego z najbardziej znanych światowych uniwersytetów.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.