„Na obozie w Piekle, kiedy słonko świeci” <3

Dzisiaj odbyłam super spotkanie. Z panią Zosią Gorczycą. W podkowiańskiej ,,Werandzie” racząc się sernikiem pistacjowym wspominałyśmy moje wizyty nie tylko w „Dorsumie”- gabinecie rehabilitacji w Warszawie na Klaudyny, ale również w Odrzykoniu – Piekle, na turnusach rehabilitacyjnych. Ja jestem już wprawdzie „piekielną weteranką”, ale wiem, że młodzież do Piekła przyjeżdża. Bardzo mnie to cieszy, bo Piekło jest super miejscem – takim drugim domem. Pani Zosia na okres dwóch (a czasem czterech, jesli ktoś zostawał na drugi turnus) tygodni stawała się naszą mamą, pan Erwin tatą, pan Daniel – starszym bratem, Zuzia – starszą siostrą. Mam nadzieję wybrać się do Piekła, jak tylko się… ogarnę, jak tylko doprowadzę do porządku.