Welcome to Gilead. I piszę to z przykrością. Ale tak jest. To jest średniowiecze w tym momencie. Choć może też wzbudzać skojarzenie z Rumunią epoki Ceausescu. Proponuję obejrzeć film „4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni”.
Ja chcę wyboru.
Ja chcę mieć tylko, k***a, wybór.

Musisz się zalogować aby dodać komentarz.