Nie zapomniałam, że mam

Nie zapomniałam, że mam bloga. Ale mając w perspektywie – i to takiej bliższej niż dalszej – trzy egzaminy, każdą wolną chwilę poświęcam na powtórki. Dzisiaj sobie zrobiłam Dzień Błogiego Lenistwa. I słucham utworów do słów Kofty.

„Ty mnie przy sobie nie zatrzymuj –
ja zawsze byłam tylko swoja
Gdy jesteś z wiatru, jestem z dymu,
a nie ma mnie, gdy nie ma ognia.

(…)

Pomiędzy nas są podzielone
wiatry i słońca, burze, cisze.
Każdy odejdzie w swoją stronę,
droga nam serca ukołysze…”