Zaszyłam się w domu. Prasowanie umila mi muzyka z „Ojca Chrzestnego”. Niech ten wirus z koroną pójdzie sobie precz i nich wszystko już wróci do normalności…
Zaszyłam się w domu. Prasowanie umila mi muzyka z „Ojca Chrzestnego”. Niech ten wirus z koroną pójdzie sobie precz i nich wszystko już wróci do normalności…
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.