Opowieść o pękniętym mieście

Jeszcze noc, jeszcze czas

płonie ziemia, płonie las

dziwne słowo, tajny znak
jestem drzewo, jestem ptak


Wszystkie drogi, wszystkie sny


dzikie myśli, straszne dni


kamień z nieba, z nieba znak


jestem drzewo, jestem ptak


Jeden duch, jeden czas


jeden wróg, obok nas


to mój smutek, to mój znak


jestem drzewo, jestem ptak



Atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie (2004) i szok z tym atakiem związany – chyba większość z nas to pamięta. Ofiarami terrorystów stały się zupełnie bezbronne dzieci. To im poświęcona jest wstrząsająca książka Zbigniewa Pawlaka i Jerzego Wlazły. Książka obok której nie można przejść obojętnie. Rozmowy – z ludźmi, którym przyszło to piekło przeżyć. Rozmowy – z rodzinami ofiar. Wrażenie dostania obuchem w głowę, kiedy matka jednego z zabitych w pierwszych godzinach ataku chłopców opowiada ze szczegółami, jak próbowała ratować swoje najstarsze z czworga dzieci. 

Tej książkę trudno jest opisać. Nie da się jej zaszufladkować. Ją trzeba przeczytać. Sugeruję jednak nie popełniać mojego błędu. Nie czytać jej do poduszki.