Tyle słońca w Kopenhadze – piechotą do lata

Dzisiaj wyszło takie piękne słońce. Poszłam na spacer – krótki, bo krótki, ale jednak… Dzisiejsze zajęcia z duńskiego mi odwołano, więc dzień spędziłam pracowicie – przygotowując się na jutrzejszy ,,uczelniany” dzień.

Uczę się tutaj cieszyć naprawdę drobiazgami. A to wiosennym słońcem, a to naprawdę dobrą kawą. Przespacerowanie się gdzieś – nawet takie jak moje dzisiaj; półgodzinne – też sprawia, że… człowiek ma lepszy humor. Już jest kwiecień, powoli robi się coraz cieplej i cieplej… jak w piosence ,,Bajmu” – ,,do lata, do lata piechotą będę szła”. 

 
A tak – w dzisiejszym kopenhaskim słońcu – wygląda akademik, w którym mieszkam, i jego najbliższe otoczenie..

 

 

 

 

 

 

(Akademik)
A taka pogoda była wczoraj…