Walę (w) tynki :p

Kopenhaski 14.02. Małe rozpusty – krówki z Milanówka, kawa, McFlurry. I dużo spacerowania, żeby to wszystko spalić! 🙂

 

I – na koniec – jedna z lubianych przeze mnie piosenek. Dedykowana mojej Przyjaciółce, którą dziś spotkało Wielkie Szczęście :*