Poznań, Poznań, Poznań po dwóch latach! Nocleg na ulicy, która obfituje w zakłady pogrzebowe, toteż – na własny użytek – nazwałam ją Ulicą Wiecznego Spoczynku. To uczucie, kiedy z okien apartamentu widzisz informację o aktach zgonu… brrr…
Cudowny weekend (pomimo sąsiedztwa ww. zakładów). Mega odpoczynek. Dużo śmiechu i rozmów. Totalny reset.

❤
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.