Jak mam chwilę wolną, to zwiedzam Warszawę. Łażę, jestem z sobą samą i swoimi myślami. I dobrze mi tak. Nikt mi nie przeszkadza. A nawet, jeśli próbuje przeszkadzać, to tego kogoś na ogół nie usłyszę, bo tak jestem zatopiona w swoich własnych myślach.
Lubię miasta. Generalnie. Leżenie plackiem na plaży raczej nie jest dla mnie, rzadko się mu oddaję. Wolę łazić. Leźć ot, przed siebie.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.