Weselmy się! <3

Ja Ciebie kocham! Ach, te słowa

tak dziwnie w moim sercu brzmią.

Miałaby wrócić wiosna nowa

i zbudzić kwiaty, co w nim śpią?

Miałbym w miłości cud uwierzyć,

jak Łazarz z grobu mego wstać.

Młodzieńczy, jasny kształt odświeżyć,

z rąk Twoich nowe życie brać?

Ja Ciebie kocham! Czy być może?

Czy mnie nie zwodzi złudzeń moc?

Ach, nie, bo jasną widzę zorzę

i pierzchającą widzę noc!

I wszystko we mnie inne, świeże,

zwątpienia w sercu stopniał lód

i znowu pragnę, kocham, wierzę!

Wierzę w miłości wieczny cud!

Ja Ciebie kocham! Świat się zmienia –

zakwita szczęściem od tych słów.

I tak jak w pierwszych dniach istnienia

przybiera ślubną szatę znów!

A dusza skrzydła znów dostaje –

już jej nie zwodzi ziemski żal.

I w Elizejskie leci Gaje

i tonie pośród świata fal!

Moje rodzinne Podlasie było w ostatni weekend miejscem ślubu mojej kochanej Ciotecznej Siostry – będącej Chrześnicą niejednokrotnie wspomnianego na blogu Mecenasa S.

Bawiłam się do rana. Wytańczyłam się. Było bardzo, bardzo miło. 

Na Podlasie zawitam na dłużej we wrześniu. Nie wyobrażam sobie wakacji bez pojechania tam.Uwielbiam tam być – tam są moi Bliscy i moje ukochane miejsca. Tam są moje wspomnienia cudownego i zupełnie beztroskiego dzieciństwa. Tam jest genealogia, którą zajmuję się od kilku już lat. Na tamtejszych cmentarzach – w Sterdyni i Kosowie Lackim – spoczywają moi przodkowie. 

Zaczynam już odliczać dni do powrotu w moje ukochane Rodzinne Strony.

Poniżej – linki do piosenek, które namiętnie śpiewało się pewnego lata na Podlasiu:

WALA TWIST

BAL ARLEKINA

Ciąg dalszy nastąpi. We wrześniu.